piątek, 7 stycznia 2011

Mój "murakamizm"

Wszystko zaczęło się jakieś dwa lata temu. Już niestety nie pamiętam skąd w me ręce wpadła książka o intrygującej, różowej okładce (ja i róż!), pod równie intrygującym tytułem "Norwegian Wood". Zaczęłam czytać i bach! Nie było mnie dla reszty świata, cudowna proza wciągnęła mnie całą w opowieść. Ta jedna książka wystarczyła, bym zapragnęła mieć wszystkie książki Murakamiego przetłumaczone na język polski. Prawie mi się już udało :)
Do tej pory przeczytałam:
1. "Na południe od granicy, na zachód od słońca"
2. "Norwegian Wood"
3. "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu"
4. "Sputnik Sweetheart"
5. "Wszystkie boże dzieci tańczą".

Plany na ten rok, to zdecydowanie obydwa tomy "1Q84" - obydwa do recenzji. Pierwszy już od jakiegoś czasu czeka na półce, a drugi już został zamówiony :)

Oprócz tego chciałabym również przeczytać którąś z książek, które od dawna czekają na półce na swoją kolej. Posiadam książki:
- "Kafka nad morzem"
- "Koniec Świata i Hard-Boiled Wonderland"
- "Przygoda z owcą"
- "Po zmierzchu",
- "Kronika ptaka nakręcacza"
- "Tańcz, tańcz, tańcz"
- "Blind willow, sleeping woman" (wersja po angielsku, jedyna książka, której brakuje mi po polsku),
- "Tony Takitani".

Ciekawe, w jakim stopniu uda mi się zrealizować moje plany :)

1 komentarz:

  1. "Tony Takitani" jest też w zbiorze "Blind Willow...", więc przynajmniej jedno opowiadanie z tej książki masz po polsku. ;) A plany bardzo ambitne.

    OdpowiedzUsuń