wtorek, 31 maja 2011

Ptak nakręcacz nakręca sprężynę świata.

„Kronika ptaka nakręcacza” to druga powieść Haruki Murakami’ego, którą czytałam. Krytycy oceniają ją jako największe osiągnięcie autora, a w roku 1996 autora uhonorowano nagrodą literacką – czy słusznie?
Toru Okada traci pracę. Zaczyna zajmować się domem. Gdy ucieka kot, bohater wyrusza na jego poszukiwania podczas których styka się z różnymi osobistościami… Jednak później niespodziewanie odchodzi od niego żona. Wszystkie zwykłe dramaty są opisane zupełnie innym, rozwlekłym, szczegółowym stylem niż minimalistyczny język „Kafki nad morzem”.
W „Kronice…” przeplata się świat współczesny, z tym z czasów wojny, osobistych historii poszczególnych bohaterów. Obraz rzeczywistości otrzymujemy z kilku stron – wycinków gazet, rozmów, informacji w telewizji, listów, snów. Tyle historii, tyle opowiadań, które mniej lub bardziej łączą się z główną akcją. A to wszystko z dużą ilością fantastyki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz